Mecz dla Zrywu ułożył się bardzo dobrze. W 11" akcja lewą stroną Pawła Sumary (obrońcy) wejście w pole karne, gdzie zostaje faulowany. Sędzia dyktuje 11 którą na bramkę zamienia Marcin Olszak.
Minute później zostaje faulowany Max Mizera, leżąc zostaje już po gwizdku kopnięty w głowę (nie wiem, czy z premedytacją, czy przypadkowo). Sędziowie interpretuje to jako niesportowe zachowanie i zawodnik Radlnej zostaje ukarany czerwoną kartką.
Pomimo przewagi i dobrych okazji długo Zryw nie może podwyższyć rezultatu a Radlna koło 35 minuty kilka razy groźnie kontruje.
Gol do szatni w 45 minucie zdobywa Bartłomiej Batko. Po przerwie ten sam zawodnik wpisuje się jeszcze na listę strzelców 2 razy. W 49 po wyrzucie z autu przez Andrzeja Nadolnika mija kilku zawodników i z około 16 metrów strzałem w długi róg pokonuje bramkarza. Po raz ostatni w 86 po asyście Adama Nadolnika.
Ostatnie dwie bramki dla Zrywu zdobył Bartosz Janicki obie po podaniach Adama Nadolnika. Druga to lob nad bramkarzem.
Goście honorowe trafienie zdobyli z wolnego (około 25m).